Automatyzacja pracy stała się w ostatnich latach jednym z najważniejszych trendów we współczesnej gospodarce. Zarówno wielkie korporacje, jak i małe firmy poszukują rozwiązań, które zwiększą wydajność, zapewnią lepszą jakość, oszczędności i bezpieczeństwo. Procesy te wiążą się z jednej strony z nadziejami, a z drugiej z zagrożeniami dla rynku pracy.

Dobrze będzie zacząć od korzyści, jakie wiążą się z procesami automatyzacji. Nie bez powodu właściciele firm decydują się na zmiany, gdyż dla nich to usprawnienia na wielu płaszczyznach – organizacyjnych, finansowych itp. Jak jednak to wygląda w stosunku do samego rynku pracy?

Przedsiębiorstwa, decydując się na automatyzację, widzą w niej szansę na wzrost produktywności. Wprowadzenie maszyn czy oprogramowania, przyspiesza wiele procesów, ale niekoniecznie musi wiązać się z redukcją zatrudnienia. Dana firma jak choćby vox kasyno może nie tylko utrzymać pracowników, ale także zwiększyć zatrudnienie. Nie ma znaczenia, czy to akurat kasyno online czy firma produkująca styropian - jeśli zwiększa swoją konkurencyjność, jakość, może liczyć na więcej zamówień, klientów, a to wiąże się z lepszymi dochodami, podwyżkami, premiami i zatrudnianiem nowych pracowników. Oczywiście to także suma innych czynników, ale sama automatyzacja może wiele w tym pomóc.

To kolejny powód, dla którego coraz więcej firm stawia na automatyzację. Nowoczesne maszyny i rozwiązania wprowadzają o wiele więcej bezpieczeństwa do procesów produkcyjnych. Dzięki dofinansowaniom i inwestycjom, firmy wybierają nowe modele czy po prostu przestawiają się z pracy manualnej na maszynową-automatyczną. Pracownicy zyskują dzięki temu więcej spokoju, a dane stanowiska stają się dla nich bardziej atrakcyjne na rynku.

Wprowadzanie automatyzacji nie oznacza, że nagle wszyscy zaczną tracić miejsca pracy. Każda maszyna, system wymaga opiekuna, kogoś, kto będzie obsługiwał lub doglądał sprzętu. To z kolei powoduje, że tworzone są specjalistyczne miejsca i osoby, które akurat się przeszkolą, będą mieć szansę na zdobycie dobrze płatnej pracy. W niektórych miejscach tworzone będą nowe stanowiska, które potrzebować będą osób z pomysłowością, lepszą znajomością nowoczesnych technologii.

Automatyzacja z pewnością najlepiej sprawdzi się w tych miejscach, gdzie można narzekać na rutynę, monotonię. Nie da się przecież ukryć, że sporo osób pracuje na przykład przy taśmie, gdzie przez 8-12 godzin wykonuje tę samą czynność, często w niezbyt sprzyjających warunkach. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom być może uda się poprawić warunki pracy, co z pewnością wyjdzie na korzyść dla wielu pracowników.

Czas przejść do tych mniej pozytywnych aspektów. Od samego początku, gdy zaczęto mówić o procesach automatyzacji, korzystania z rozwiązań oferowanych przez sztuczną inteligencję, dużo osób zaczęło mieć obawy o swoją przyszłość. Istnieje bowiem zagrożenie, że zostanie się zastąpionym przez maszynę czy komputer. Pora zatem przyjrzeć się temu, jakie są największe zagrożenia związane z automatyzacją.

Największe obawy są oczywiście związane z utratą pracy. I tutaj przede wszystkim chodzi o osoby mniej wykwalifikowane, które wykonują powtarzające się czynności. Chodzi tu między innymi o obsługę klienta, produkcję czy logistykę. Maszyny lub systemy są w stanie z łatwością zastąpić nawet grupę pracowników, więc takie osoby automatycznie tracą pracę. Co więcej, skoro wiele firm jednocześnie lub w podobnym okresie dokonuje takich samych zmian, redukcje zatrudnienia obejmują całą branżę, więc potem o wiele trudniej jest znaleźć pracę w tym samym zawodzie. Już teraz można zauważyć, że nawet wielkie korporacje w Polsce są w stanie zwalniać po kilkanaście czy kilkadziesiąt procent pracowników, którzy zastępowani są przez nowe systemy.

Z pierwszą rzeczą związane są ewentualne rosnące nierówności społeczne. Osoby o mniejszych kwalifikacjach, wykształceniu będą mieć mniejsze szanse na znalezienie nowej pracy, a nawet jeśli już im się to uda, to mogą zarabiać zdecydowanie mniej niż pracownicy na wyższych stanowiskach. W niektórych obszarach może nawet dojść do bezrobocia technologicznego, gdzie sporo osób jednocześnie straci pracę, będzie mieć problemy ze znalezieniem nowej, co pociągnie za sobą dodatkowe problemy społeczne.

Wprowadzanie nowych maszyn i systemów wymaga od pracowników stałego podnoszenia kwalifikacji. Dla niektórych może to być ogromnym wyzwaniem. Na rynku pracy konkretne umiejętności staną się wręcz niezbędne, a bez nich część osób może wypaść z cyrkulacji. Często urzędy pracy nie nadążają za zmianami i nie są w stanie zaoferować odpowiedniej pomocy czy szkoleń.

Procesy automatyzacji wiążą się zarówno z pewnymi obawami, jak i nadziejami. Z pewnością najwięcej na nich zyskać mogą właściciele firm, którzy będą mogli obniżyć, optymalizować koszty, zwiększać produktywność oraz jakość. Gorzej mają pracownicy, którzy nie mają większych kwalifikacji. Mogą bowiem zostać nie tylko zwolnieni, ale też nie odnaleźć się na nowym rynku pracy, gdzie jednak wymagane będą konkretne umiejętności. To z pewnością wymagania, przed którymi trzeba będzie stanąć zarówno indywidualnie, jak i z perspektywy państwa, regionu.