Notch przytłoczony swoim sukcesem.
Jak sam mówi, popularność tej gry to coś niesamowitego, o czym każdy twórca gier Indie marzy.
Poniżej kilka jego wypowiedzi na ten temat:
Zobacz także:
W wyniku tego całego zamieszania czuję się zblokowany. Nie jestem pewien czy to presja związana z tym, by powtórzyć ten sukces, czy coś innego… to pewnie presja.
Z Minecraftem było łatwiej bo nikt nie wiedział kim jestem. Teraz kiedy rzucę w świat jakikolwiek pomysł miliony ludzi zaczyna go analizować. Wywołuje to konflikt między radością z robienia na co tylko przyjdzie ochota i oczekiwaniami obserwującego mnie świata. Nie mam pojęcia jak się tego pozbyć.
Notch wie, że jego opinia liczy się w świecie gier niezależnych co może dobrze wpłynąć na sprzedaż polecanych przez niego produkcji – to też zaczyna być męczące:
Staram się tweetować o grach, które mnie fascynują. Dotarłem jednak do momentu w którym mogę sprawić, że o małym studiu zrobi się głośno i takie pisanie stało się obowiązkiem. Zacząłem przez to promować gry co do których nie byłem do końca przekonany…
|